Twitter Pozwala Reklamować Marihuanę

Twitter Pozwala Reklamować Marihuanę. Informacja ta obiegła internet, wywołując w sieci ogromną sensację. Nie każdy jednak wie, z czym tak naprawdę się to wiąże. Jest to bowiem swoisty przełom, jeżeli chodzi o portale społecznościowe o globalnym zasięgu. Większość z nich bowiem do tej pory starała się unikać tematów związanych z marihuaną. Przyjrzyjmy się wiec wspólnie, z czym tak naprawdę wiążą się nowe zapisy w regulaminie Twittera.

Twitter a reklamy konopne

Z czego wynika nowe podejście Twittera?

Wielu z Państwa zapewne zastanawia się w tym momencie, z czego wynika nowe podejście do marihuany przez Twittera. Otóż odpowiedzią na to pytanie najprawdopodobniej jest osoba nowego właściciela portalu, czyli Elona Muska. Ten twórca między innymi samochodu Tesla czy też programu kosmicznego SpaceX znamy jest z tego, że nie kryje się z tym, iż regularnie pali on marihuanę. Co więcej, zachęca on rządy poszczególnych krajów do zniesienia ograniczeń związanych z posiadanie, oraz handlowaniem szeroko rozumianą marihuaną. Według różnych doniesień, w ten sposób ten nieco ekscentryczny multimiliarder próbuje wpłynąć na zalegalizowanie marihuany, oraz zapewnienie swobodnego do niej dostępu. Między innymi z tych powodów Twitter umożliwił reklamowanie się firmom związanym z szeroko rozumianą branżą konopną. Niestety, nowe zmiany w regulaminie dotyczą tylko i wyłącznie Stanów Zjednoczonych oraz Kanady. W tym momencie zapewne zastanawiają się Państwo, dlaczego tylko w tych dwóch krajach? Odpowiedzią na to pytanie są różne systemy prawne w poszczególnych krajach, które uniemożliwiają reklamowanie się tego typu firmom na portalach społecznościowych.

W czym tkwi haczyk?

Nowe zmiany w regulaminie nie oznaczają jednak, że firmy z branży konopnej będą mogły ot tak reklamować się na Twitterze. Ograniczenie bowiem stanowi tutaj treść oraz przekaz samej reklamy. Zgodnie bowiem z nowym regulaminem ma on mieć przede wszystkim walory edukacyjne. W praktyce oznacza to, że firmy nie będą mogły reklamować produktów konopnych w celach sprzedażowych. To z kolei może stanowić swoiste wyzwanie dla osób pracujących w działach promocji tych firm. Oznacza to bowiem, że będą musieli oni przygotować materiał reklamowy w taki sposób, żeby z jednej strony nie nie miał on wspomnianego wcześniej charakteru sprzedażowego, z drugiej zaś strony materiał mimo wszystko zapewne będzie miał za zadanie zachęcić potencjalnego klienta do sięgnięcia po wyroby danej firmy. A to z kolei może okazać się dla wielu firm nie lada wyzwaniem. Muszą to być więc swoiste kryptoreklamy, które z jednej strony będą pogłębiały wiedzę użytkowników Twittera na temat szeroko rozumianych konopi, a z drugiej strony będą miały one za zadanie przyciągnąć jak największą liczbę potencjalnych klientów. W praktyce może to oznaczać, że dla małych firm z branży konopnej, może być stosunkowo trudne zorganizowanie odpowiedniej kampanii reklamowej dla swoich produktów konopnych.

Co dalej?

Wbrew pozorom, w tej chwili trudno jest odpowiedzieć na pytanie, czy tego typu zmiany w regulaminie Twittera okażą się na tyle rewolucyjne, aby były one wprowadzone na innych portalach społecznościowych. Wszystko w tej kwestii bowiem zależy od samych użytkowników tego typu portali. Im większe będzie zainteresowanie użytkowników Twittera tego typu materiałami, tym większe jest prawdopodobieństwo, że inne portale społecznościowe wprowadzą podobne zapisy w swoich regulaminach. Warto przy tym jednocześnie pamiętać o systemach prawnych obowiązujących w danym kraju. Większość bowiem krajów na świecie zabrania udostępniania tego typu materiałów. W praktyce oznacza to, że nawet jeśli wprowadzimy zmiany w regulaminie portalu, to będą one niezgodne z prawem. A to z kolei oznacza, że zmiany w regulaminie nie będą mogły wejść w życie. Wiele bowiem firm z branży konopnej od dawna wnioskuje o złagodzenie przepisów dotyczących propagowania produktów konopnych na portalach społecznościowych. Najczęściej jednak zderzają się one ze ścianą nie do pokonania w postaci obowiązujących przepisów prawnych w poszczególnych krajach.

Podsumowanie

Decyzja o wprowadzeniu zmian dotyczących reklam marihuany na Twitterze może okazać się swoistą rewolucją, jeżeli chodzi o szeroko rozumiane portale społecznościowe, i nie tylko. Zmiany te mogą również pod wpływem użytkowników tego typu portali, wpłynąć na decyzje o zmianach w systemach prawnych poszczególnych krajów w kwestiach związanych z posiadaniem oraz handlowaniem między innymi marihuaną, oraz innymi wyrobami pochodzącymi z konopi indyjskich.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit exceeded. Please complete the captcha once again.


Copyright © CarBOO.pl